Dookoła wszystko o pomstę woła!
67.
Zahamuj człowieku i zobacz życie swoje, co w nim
słychać, gdzie sens i logika oraz twoja konsekwencja!?
Rozwój duchowy człowieka
zanika, na Ziemi rozkład cię czeka, żadne życie duchowe, brak takiego pojęcia,
wykreślono takie pojęcie z twojego słownika!
Kobieta i mężczyzna niczym
zwierzęta, bez ducha istnieją obok siebie, apatia ich ziemskie bycie czeka, nic
więcej, finał, upadek, ludzka eureka!
Długie rzęsy kobiet puste
oczy zakrywają, malują całe twarze, trupy ziemską piękność zdobywają, na bal
upiorów kolorowe wdzianka ubierają, kolorowe chorągiewki na wietrze próżności
migają, szpilki własnych żądz na nogach mają.
Długo by opisywać martwych
duchowo ludzi na Ziemi obecnie przebywających, ciągła licytacja głupoty,
próżności, żądz materialnego posiadania w różnych formach przejawiana.
Ślepi, głusi i bez mowy,
inwalidzi, weterani próżności, żołnierze ciemności, smród i zniszczenie
niosących, leniwie w bagnie codziennego bycia tkwiących, z rodzinami, znajomymi,
z całymi hordami różnych narodów dumnej upadłej ziemskiej cywilizacji,
ciekłokrystaliczny obraz współczesnego człowieka już duchowo martwego.
Groby rozum wam wykopał, w
których w wyniku własnej ograniczoności siedzicie w dzikiej radości, ciesząc się
z waszej własnej duchowej ułomności, błazeńskie czapki z dzwoneczkami dzwonią
najgłośniej.
Po tych słowach oczy
spuszczacie, jest wam smutno lecz już po chwili dalej jesteście duchowo martwi,
już brak dotarcia, bez pojmowania, co od was Światło wymaga! Zdrowiejecie na
krótko, potem znów współczesne epidemie was ogarniają, uwalniając was od Światła
jasnego, od Miłości Pana, wyzuci spod praw, z darów bez korzystania. Duch
ludzki zatracił się w gęstej materii i w niej się pogrążył. Sąd Boży dokonuje
rozkładu całkowitej świadomości ciebie ducha zdobywanej od wieków, by zatrzymać
zło.
Do jednego człowieka wołam: patrz, otwieraj oczy, widzisz obrazy jasne,
wcześniej ich brak było tak wyrazistych, słuchaj co do ciebie Słowo mówi, jasną
masz informację, stoi przed tobą Prawda, a ty, na co czekasz?!
Idź, Słowo jasny wskazuje
kierunek, droga prosta przed tobą, idź, jutro już może być po, mogę być już
daleko, służba Panu, zażąda
powrotu i powrócę do Stworzyciela.