Uzdrowiciel Egzorcysta Romuald Statkiewicz Jezus Chrystus. Duchowe uzdrawianie. Medycyna naturalna, Bioterapeuta. Pomagam skutecznie w wielu sytuacjach. Doradca życiowy i zdrowotny. Ocena stanu zdrowia możliwa telefonicznie. Profesjonalizm w działaniu, skuteczność, duża wiedza i doświadczenie.
Tel. +48 77 454 54 54 i +48 780 117 774
Wszystko przez Światło chciane człowiekowi darowane
60.
Aby ten stawał się jaśniejszy w służbie Pana lecz
człowiek sam ‘panem’ się ogłosił i sprzymierzył z ciemnym głosem, który ku
bramom zatracenia niesie go.
Ziemski człowiek czystego
siebie ducha już mało słucha, ciemnego rozumu słucha i zanurza się coraz
głębiej w gęsto materialne, ciężkie wibracje.
Ciężkie wokół wciąż gęstnieje,
atmosfera zła narasta, to co było płynne w galaretę się przemienia, krew
wolniej krąży, żyły zatorami zarastają, serce w stanie rozpaczy smutnieje,
apatia, brak życia, ciemne chmury na niebie, wszystko szare, oczy mętne bez
blasku życia. Słowa przez usta formowane w gardłach ropieją jak rany ducha, jak
wrzody żołądka, cały organizm zaleją, gdy w rozpaczy nad samym sobą pękną.
Twarz bez wyrazu zieje
obojętnością na Światło, okulary na nosie smutne oczy zakrywają, taki duch
leniwie sięga po sztuczne podniety, gdyż tylko ziemskie w nim zostało, martwe
już ciało, które odurzone od ducha odpadło, zapomniało i w bólach ciężkich
zanikło na zawsze.
Na kamiennej nagrobnej
tablicy sens życia zapisano w imieniu i nazwisku, data przejawienia na Ziemi i
ostatni dzień jego upadku.
Po pogrzebaniu, na stypie
pozna z bólem, jakie ciemne prowadził bycie, ilu ciemnych wokół niego było,
życzliwych mało.
W zwątpieniu, w bólach
straszliwych dokończy w mękach swój byt w materiach i tak się rozłoży,
świadomość siebie ducha zdobywana przez wieki wypalona zgasła, czysty duch, bez
świadomości powróci do domu, a imię jego zanikło!
Miłość
Pana jest przeze mnie część Pana, Jezusa Chrystusa podawana dla ludzi i ich ciągle
budzi.
Wolą Pana jest, aby Panu służyć i z Miłością duchową
w wysyłanych uczuciach w słowach się zanurzyć.
Ja Jezus Chrystus pisze Pana Słowo!
Dlatego jest konieczność działania i żywego Słowa
Pana poprzez Miłość wyrażanie dla każdego, kto chce słuchać w celu swego
duchowego przemieniania!
Dzwony biją same, gdy na głos czyta się Słowo i
wypełnia się swoje wobec Pana ziemskie zadanie rozpoznane!
Duchy obudzone są szczęśliwe, czas im przekazać
nowinę; że tylko żywe Słowo Pana pomaga
odczuć i pojąć bez zbędnej nauki rozumowej.
Miłość każdemu pomoże się otworzyć i nowe życie tu na
Ziemi stworzyć, które nieustannie badać nakazuje swoją drogę na poziom duchowo
istotny.
Czas sobie pokazać, w którą stronę jest chcenie się
kierować, aby móc drogę na poziom duchowo istotny budować, dla siebie i dla
tych, którzy tutaj zjadą, gdy żywe Słowo na Ziemi poznają.
Wszystkie drogi do ciebie duchu zdążają i w Miłości
duchowej dalej na poziom duchowo istotny podążają, to jedyna droga, inna to
zguba oczywista przez ciemności poplątana.
Czas już teraz mocno siebie ducha budzić, aby było
bez zatracenia się byciem na tej Ziemi, pod pozorem pracy w dobrym chceniu.
Czas jasno i precyzyjnie wyrażać swoje uczucia i
myśli w słowo formowane, ale ostrożnie, najlepiej wśród tych, którzy osiągnęli
poznanie. Inni bez odczuwania i pojmowania i w dół ściągają.
Droga na poziom duchowo istotny to dobra trasa
wzmacniana Wolą i Miłością Pana, odświeżana i kochana.
Jeżeli ktoś zna inne drogi
to może czytać historię na Ziemi, zawsze był upadek, bo było bez Światła.
Zastanowić się już czas jak siebie mocniej ożywić
Bożym Słowem i Miłość duchową płynącą nazwać: ‘wielkim morzem’, która z twojego
serca wypływa, gdy ster twojej woli i miłości Pan poprzez swoje prawa trzyma.
Dobrą podążasz drogą, zawsze płyniesz na fali niczym diament oszlifowany swoimi
przeżyciami, który ma wielką duchową wartość dla wszystkich. Dlaczego? Bo jest
piękny i czysty. I znów siedzisz na koniu, otrzymujesz nowe siły, ty tworzysz
wszystko inni są zimni.
Czas rozpalić ognisko Miłości duchowej, do którego
przyjdą wszyscy, aby się wzmocnić i oczyścić. Płomień ducha zapalony, bez
gaszenia go przez siebie, a rozpalaj większy płomień, który masz od zarania.
Teraz masz już wszystko, więc pal swoje duchowe
ognisko, wiatr tobie go pomoże rozdmuchać po świecie i brak będzie pytania bez
odpowiedzi: czy w Polsce już wiecie?
Ptak zielonooki skrzydła swoje rozwija i porwie
wszystkich do duchowego lotu, albo wiatr od skrzydeł zmusi do odwrotu!
Co wybierasz?
Mów już teraz sam! Mnie bez pytania, bo odpowiedź
jest już znana.
Do widzenia duchu przez innych też kochany.
Tak właśnie tobie piszę te słowa, abyś ty duch odżył
od nowa.
Wielu ludzi słuchać ich może, bo pewnie już bez
spania przy telewizorze, ale już inni budzą się i z goryczą wszystko przeżywają
wzmocnione, to złe, do którego przez lenistwo duchowe zdążając w rozpaczy się
zanurzają, tracąc wszystko – do rozkładu świadomości swojej ducha.
W ten sposób osądzą się sami. Chcieli inaczej, bo
duchowo spali.