Uzdrowiciel Egzorcysta Romuald Statkiewicz Jezus Chrystus. Duchowe uzdrawianie. Medycyna naturalna, Bioterapeuta. Pomagam skutecznie w wielu sytuacjach. Doradca życiowy i zdrowotny. Ocena stanu zdrowia możliwa telefonicznie. Profesjonalizm w działaniu, skuteczność, duża wiedza i doświadczenie.
Tel. +48 77 454 54 54 i +48 780 117 774
Pędzą
samochody po Ziemi, a mnie Jezusowi Chrystusowi świat się mieni.
Tylko człowiek śpi jeszcze! Zapomniał o swoich obowiązkach
wobec Pana tu na Ziemi!
Zapadł ludzki duch w sen ziemski, czy jeszcze go coś
tu zmieni i przemieni?
Zostało dla niego tylko mocne uderzenie, bo cichych
nawoływań już bez słuchania. Odczuwanie wyłączył, dla siebie ducha bez posłuchu.
Chodzi ziemskie ciało zarządzane przez rozum z mózgu
gęsto materialnego pochodzącego. Rozum i jego myślenie ‘logiczne’ zamurowało
ducha swojego pana, związało z ciężką materią, zgodnie z ‘nauką’ ciemności.
Narzędzie ducha zamiast sługą stało się panem,
narzędziem Lucyfera. I tak ludzki duch siedział na Ziemi w królestwie cieni,
gnany swoimi żądzami, które jak kule więzienne trzymały go łańcuchami przy tym,
co w życiu jest ‘najciemniejsze’; ziemski majątek i świecka władza.
Rozumowe zarządzanie bez inspiracji duchowej, to
chciana przez Lucyfera cecha ziemskiego człowieka, skutki zwrotne takiej
postawy to bagno cuchnących związków, którymi taki duch jest oblepiony i sam
jeszcze wiele razy zachłyśnie się tą odrażającą mazią, którą obecnie sączy
wokół i wokoło chętnych wciąga w ciemne bagno najniższych ciemności.
I pomimo tego, że używa środków czystości, to od
wnętrza jest już zgnilizna, której odór wokół sączy, to jad ciemności, wina
ludzkości, mają go ludzie na Ziemi tacy jak; politycy, naukowcy, kościołów
służący…, duszno i ciężko, jak smog wisi nad ludzkim duchem.
Ciemności podniosły swoją głowę i trzymały ją wysoko
nad Ziemią, gdzie ludzkie duchy były jej zwolennikiem, od tysięcy lat było już
tak ciemno!
Wszystko w dół ruchem spiralnym było ściągane,
martwota duchowa widoczna wszędzie coraz bardziej.
Czy jeszcze komuś Światło się zaświeci?
Wy już w swoim lenistwie duchowym tego nawet mało
chcecie. Nawet brak zauważenia będzie jak miecz sądu szybkie cięcie wykona.
Napis; KONIEC najlepiej to odda.
Motywuje
każdego do wzlotu duchowego, ostrzega przed zamknięciem sobie drogi ostatecznie
do powrotu do domu duchowo istotnego. Ciche nawoływanie z wnętrza ciebie ducha,
często tobie to przypomina, to tęsknota coraz mocniej się nasila, do powrotu
wzywa.
Uświadom sobie kim jesteś, co masz na tej Ziemi
zrobić i naciśnij pedał gazu, aby
jeszcze wszystko nadrobić i przed sądem ostatecznym zdążyć.
Ludzie mówią o miłości, o uczuciach, a to przecież
cechy ciebie ducha, czas zacząć się słuchać.
Duchowy to ten, który przez uczucia, przez przeżycia
swoje się porusza, inaczej jest martwy duchowo w gęstej materii. Sama materia bez
odczuwania, brak takiego stanu, jest martwa, dopiero duch ciało gęsto
materialne ożywia. Czas się nad tym wszystkim zastanowić, aby sobie samemu pomóc.
Tragedie coraz częściej spotykają tych, którzy o
sobie duchu zapominają, tacy są mało pożyteczni i odchodzą, i już na Ziemi
swoimi mylnymi poglądami bez zarażania innych są.
Ludzie sami siebie ducha w ziemskich ciałach
zamurowali i zaczęli tylko rozumu słuchać,w ten sposób z gęstą materią się związali, która jest obecnie w stanie
rozkładu i wciąga każdego, kto tylko rozumu słucha. Rozum gęsto materialny to
narzędzie ducha, jak motyka, która słucha ogrodnika, to nie on ogrodnik, on
pochodzi z ducha.
Zacznijcie ludzie wyciągać wnioski z tego, co się
dzieje dziś na Ziemi sami, a szybko zrozumiecie, że tak żyć to jest źle . Zapożyczacie poglądy na życie od innych, a
sami poprzez przeżycie duchowe zero robicie. Kościół bez możliwości pomocy dla
was jest, bo niby jak, sam przez dwa tysiąclecia zmienił na swój użytek Słowo
Boże, aby mógł panować ziemsko nad wami, a wy się na to godzicie. Tak też jest
z innymi religiami, wierzący martwe duchowe już prowadzą życie, logiczne
myślenie zastępują sztywnymi dogmatami. Zachowują się jak chorzy, którzy
przyjmują tabletki na swoje dolegliwości bez troszczenia się samodzielnie o
swoje życie, są tylko otumaniani, na co wyrażają zgodę.
Duchowe życie wymaga wysiłku wewnętrznego,
zastanowienia; dokąd zmierzacie i co
dalej, a tu rozum ograniczył, na twoje własne życzenie, wszystko na Ziemi,
a ty w to wierzysz, tak zwane ‘modlitwy’ odklepujesz i myślisz; że duchowo żyjesz, choć jesteś już dawno
duchowo martwy i mało potrzebny. Drogę zgubiłeś i nawet zapomniałeś kim jesteś,
myśląc; że ty, to twoje ciało. A jak
ktoś popatrzy trochę dalej, to najwyżej zobaczy Słońce, Księżyc może gwiazdy,
dalej rozum gęsto materialny już bez możliwości sięgnięcia, zero potrafi, bo
jest tylko ogrodnika narzędziem.
Są jeszcze tacy na Ziemi, którzy myślą; że siebie
ducha już poznali. To cały tak zwany ‘świat mistrzów, mistyków, ezoteryków,
astrologów’ i innych. Przez swoje mylne poglądy, wyrażane w swoich marnych
dziełach, piszą, mówią takie głupoty, że strach tego słuchać. Ściągają w ten
sposób razem ze sobą tych, którzy im bezgranicznie wierzą w ciemne nurty. Gdy
odłożą swoje ziemskie ciała tu na Ziemi, sami zobaczą jacy są ciemni i jak
siebie i innych okłamywali.
Prawdy o Panu bez poznania, bez chcenia, bez widzenia
i bez słuchania.
Tak na Ziemi było, ludzie odrzucili i odrzucają
Prawdę nadal od siebie. Wszystko chcą poznać tylko rozumowo, duchowo się
ograbili sami i wygasło w nich duchowe życie.
Kto ich teraz zapali ponownie?
Już tylko ogień własnych cierpień dopaść ich może, a
raczej już na nich czeka. Ciężko na to pracowali przez niejedno swoje życie.
Następne na Ziemi było by jeszcze gorsze, dlatego teraz zostaną od Światła
oddzieleni, aby było bez szkodzenia, bez rozsiewania jadu ciemności wśród tych,
którzy w Miłości duchowej słuchają Woli Bożej i milcząc podążają w radosnym
czynie jak najbliżej ku Światłu.
Ten, kto drogę na poziom duchowo istotny na Ziemi zgubił,
ten zasadniczo w tak zwanych zaświatach – w materii i subtelnej materii zero
zmieni, tam będzie jemu jeszcze ciężej niż obecnie. Zostanie ograbiony ze
wszystkiego gęsto materialnego i stanie ‘nagi’ w świecie materii i
subtelniejszej materii, ślepy, głuchy, bez mowy i jak w takich warunkach się
przemieni. Brak odrobionych lekcji na Ziemi i leży jak długi, jest ciemny i
żeby miał towarzystwo, to wokół tacy sami ciemni jak on, a nawet gorsi będą go
nękać tak mocno, aż wszystko jemu się skończy. Świadomość siebie ducha zniknie
i tak swój żywot zakończy. A na Ziemi miał się za takiego ziemskiego, rozumowo
się wykończył. Został na Ziemi z jego ziemskim ciałem i po latach się rozłożył,
a napis na nagrobku już był całkiem zamazany.
Bicze
Światła nad Ziemią trzaskają, sąd dla ludzi ogłaszają. Każdego ducha do
porządku i praw Bożych przestrzegania wzywają. Tych, co są bez posłuchu, skutki
zwrotne chcenia bezwzględnie ich dopadną, zbierają co zasiali w całym swoim
bycie.
Wypadkowość większych grup ludzi narasta!
Sami ludzie sobie zawdzięczacie stan waszego życia,
zło w was samych wzrasta i wypełnia całe ziemskie bycie.
Ostrzeżeń bez odbierania, bo duchowo głusi jesteście,
zaufaliście technice, którą rozum stworzył i ten rozum was pogrążył całkowicie.
Jesteście jak samochód rozpędzony, prowadzony bez kontroli, wiadomo, że bardzo
szybko się roztrzaska.
Jak wam pomóc, gdy brak chcenia?
Jak do was mówić, gdy jesteście bez możliwości słuchania?
Tylko przez osobiste cierpienia doświadczycie jeszcze
raz całe swoje życie.
Już nawet pisanie dla was staje się monotonne, gdyż jesteście
bez słuchanie i z uporem tępym na coś czekacie. Wciąż myślicie, że wam się upiecze, że to dalekie od was, że wszystkie
objawienia i tak bez sprawdzania się, a gdy nadchodzi wasze ostatnie
tchnienie na Ziemi, to prosicie Pana o życie. Po co? Przecież w Pana bez wiary
jesteście, nawet jak dar wam jest dany do dalszego bycia na Ziemi, to za mało
wasze życie się zmieni.
Czas waszego życia na Ziemi jasno pokazuje, że ręka
pomocy dla was się wycofuje. Zbyt
długo przez tysiąclecia była wyciągnięta, każdy, choć raz przeżył pomoc Światła
na Ziemi. Byliście bez chcenia słuchania i obecnie bez posłuchu dla Słowa, więc wolna droga. Zobaczycie sami
szybko, jacy jesteście. Szok swoich opacznych wyobrażeń przeżyjecie we
wzmocnionej formie i bez możliwości ominięcie tego w żaden sposób. Kto będzie
żalił się nad wami? Nikt! Spotkacie na swojej drodze takich samych jak wy
jesteście sami. Najczarniejsze scenariusze są bez możliwości opisania waszych
męczarni.
Grupa szlachetnych na tej Ziemi może wykorzystać fale
oczyszczającego Światła do odrzucenia drobin gęstej materii od siebie
całkowicie i z dziękczynnym wysyłaniem uczuć w słowach do Pana, Światłym czynem
wzmocni siebie ducha w gęstej materii.
Każdy, kto ze Światłem się spotyka i serce odmyka dostaje okazję do rozpoczęcia wzlotu duchowego, do domu prawdziwego.
Duchowa kraina, ilu do niej wróci?
Wielu los ten szczęśliwy czeka. Jednak większość ludzi na Ziemi na duchowe tematy są całkiem bez wiedzy. Ich ignorancja przerasta wszystko, zapomnieli, że są duchowi i obecnie żyją na Ziemi w krainie cieni, rozumowo się odcięli od duchowych korzeni.
Komputer, telefon, samochód i mieszkanie, to dzisiejsze marzenie człowieka, konto, ubezpieczenie, zarobek i ci ludzie głowy oraz oczu już wyżej podnieść mało chcą, są bez chcenia, brak im wiary przechodzącej w przekonanie, które dąży do poznania praw wszechświatem rządzących, a gdy trzy prawa Pana zawarte w krzyżu Prawdy i siedem praw Pana Stworzycielam poznasz, głowę i kolana zegniesz w pokorze.
Im dalej przez stworzenie, na co materialne zdobywanie dobra, dalej liczy się tylko duchowe przez przeżycie zdobywane, rozwijane talenty, uczucia, cechy ducha.
Kto zapyta za ziemskiego życia o duchowe, o siebie ducha?
Od jakiegoś czasu bez widzenia takiego! Smutno z tego powodu wam, że jako ludzkość wiedzie takie martwe bycie, z którego żadnego pożytku duchowego.
W ezoteryce wszyscy się rozwijają duchowo tylko, że jest inaczej, widać to, sami się pogrążają wzajemnie w kierunku złego, poziom życia ducha najwyżej do gęstej materii sięga. To dla nich już najwyższe szczyty, w rzeczywistości obecnie jest to pełzanie bez znaczenia.
Aby przed sądem ostatecznym zdążyć trzeba świadomie do domu duchowo istotnego dążyć, a tam kto trafi? Zdziwią się tak zwani ‘mistrzowie’ po opuszczeniu ziemskiej powłoki. Ich miejsce jasno im pokaże obecne mniemanie o sobie. Wszystkie techniki i tak zwani ‘uczniowie’, runą na nich w skutku zwrotnym. Staną i zaniemówią, przerażeni zobaczą jak mało świadomi duchowo byli. Złu, ciemnościom służyli.
Wszystko przeżyją powtórnie, wielokrotnie wzmocnione, do wyżycia najmniejszego ziarnka swojego życia z całego bytu. Cierpienie, krzyki, jęki to za mało, aby oddać obraz tego. Nastąpi zanik świadomości siebie ducha, to jest właśnie efekt obecnego bycia ludzkości na Ziemi.
Dumna cywilizacja, która odwróciła się od Pana, jest najniżej w stworzeniu, a ich rozum myśli, że jest na szczycie wszystkiego.
Przerażające rzeczywiście jest na Ziemi rozumowe bycie!
Całe cywilizacje wyginęły przed obecną i jest bez zauważenia dlaczego.
Obecna cywilizacja będzie następna się rozkładać, wyginą całe narody, gdyż teraz bycie ziemskie przynosi same szkody. I na to technika jest bez wpływu, nawet rozum, tu liczą się tylko duchowe, prawdziwe wartości, do których mało ludzi dąży w rzeczywistości.
Duchowych ludzi wzywam, aby zgromadzili się jak najbliżej Światła, obecnie mocno na Ziemi stoi!
Szukajcie w szczerych uczuciach płynących w słowach do Pana, prosząc o jasne wskazanie drogi.
Obserwujcie stworzenie, które jest mową Pana i wszystko jasno pokazuje, wystarczy czytać nowe objawienia. Słowo Prawdy na Ziemi już głośno słychać!
Ciemności drżą całe z przerażenia, ich królestwo cienia się kończy, wszystko przemielą Pana Stworzyciela młyny i tak sąd ostateczny się skończy!
A ja na Ziemię zostałem obecnie posłany, w Woli i Miłości oraz Prawdy Pana zanurzony, tym którzy chcą się jeszcze uratować daję Siłę.
Można mnie rozpoznać, dwa znaki niosę ze sobą: gołębicę i krzyż Prawdy.
Daję wam ludziom w Miłości duchowej jeszcze raz żywe Słowo Pana!